Ankieta

kamila1988_a

Zapraszam do ankiety

kamila1988_a

No własnie czy to jest juz normalne ze po pewnym czacie emocje jakie odczuwamy w zwiazku są duzo mniejsze? Co zrobic aby to zmienic?Piszcie co o tym myślicie. Mile wiedziane przykłady "naprawiania " związku z własnej autopsji.

Małgosia

Cześć Kamilo
Nie umiem powiedzieć kiedy zaczął gasnąć żar w naszym związku.
Kiedy coś się w naszym związku popsuło to oboje mieliśmy wpływ na to
popsucie i oboje mamy możliwości naprawiania tego związku.
Kiedyś jedynym dla mnie rozwiązaniem na niezrozumienie w moim związku było ''pakowanie walizki'' i wyprowadzka {zawsze w wyobraźni}
bo w rzeczywistości nie umiałam tego zrobić.
Myślę, że inaczej pakuje się walizkę kiedy są ze sobą dwie osoby, a inaczej kiedy są z nimi dzieci.
Myślę, że kobiety, które chcą odejść od swoich partnerów, a mają dzieci najczęściej nie odchodzą, ponieważ obawiają się o utrzymanie dzieci i siebie, że wtedy boją się, że sobie nie poradzą.
Jestem teraz w momencie kiedy przestałam się pakować i zostaję.
Zastanawiałam się czy to z powodu tego właśnie lęku czy z innego powodu.
Kiedy nie potrafimy się zrozumieć pojawiają się negatywne emocje, patrzymy na siebie i widzimy zniekształcone obrazy siebie, ale pojawiają się chwile kiedy znikają sterty wszystkiego co wnieśliśmy do naszego domu i naszego związku.
Wtedy patrzymy na siebie uśmiechniętymi oczami, rozmawiamy spokojnie i przytulamy się, wtedy widzimy swoje prawdziwe twarze.
To są krótkie chwile, te dłuższe to te kiedy znowu przykrywamy się i znowu się nie widzimy nawzajem, ale wierzę w mojego partnera i wierzę w siebie.
Jest możliwe usunięcie tego, co zaciemnia i nas zniekształca.

kamila1988_a

Sobie, Tobie i wszystkim szczerze życzę abyśmy usunęli to co zaćmiewa nas i zniekształca :*

A co do kobiet z dziećmi , to znaczy to że muszą skazywać się na takie życie?
Czy dzieci wtedy nie odczuwają napiętej atmosfery w domu?
W końcu dla kogo zostajemy dla nas czy dla dzieci?

Małgosia

Dziecko czuje, kobieta czuje i mężczyzna czuje napiętą atmosferę w domu
i spokojną też. To są ich wybory i ich decyzje.

kamila1988_a

Ale czy matki nie decydują czasami za dzieci?

Małgosia

Czy matki decydują za dzieci?
Oczywiście, że decydują za nie, kiedy dziecko ma 1 roczek lub 3 latka nie ma możliwości zadecydowania o sobie.
Potem dziecko jest tak wpatrzone kochającymi oczami w mamę,
że ufa że każda decyzja mamy jest najlepsza.
Dopiero kiedy zaczyna samo zastanawiać się nad decyzjami i możliwościami
mogą powstać problemy między mamą a dzieckiem.
Dziecko może również poczuć, że w pewnych sprawach postępuje jak mama.
Co wtedy Kamilo?

Czas sobie mija i dziecko może pomyśleć że będzie robić dokładnie odwrotnie niż mama.
Ale możliwości jest wiele {oprócz skrajności}