Flower
Moderator
Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dąbrowa Górnicza
|
Wysłany: Pon 22:34, 14 Wrz 2009 Temat postu: Zbrodnia i kara |
|
|
Myślę o tym pomyśle, że jego naczelną cechą jest to, że jest...
Spojrzałbym na to zagadnienie od nieco innej strony. Zastanówmy się nad zdaniem:
Kara za zapłodnienie in vitro
Czy wiemy co oznaczają poszczególne słowa. Otóż
Kara - określona przepisami prawa dolegliwość dla podmiotu prawa będąca sankcją za niepodporządkowanie się normom prawnym (http://pl.wikipedia.org/wiki/Kara_(prawo))
Zapłodnienie in vitro – pozaustrojowa metoda zapłodnienia komórki jajowej ssaków, wykonywana w warunkach laboratoryjnych, poza ciałem samicy.(http://pl.wikipedia.org/wiki/In_vitro)
Zatem zastanawiamy się czy należy sprawiać przykrość osobom, które obdarzyły kobietę potomstwem w mocno nienaturalny sposób. A kto nam dał prawo do oceny ich postępowania jako naganne? Co każe nam zakazywać takich zabiegów? Zapewne jest to troska o dobro innej istoty. Istoty reprezentowanej przez komórkę jajową. Nie wchodźmy tutaj w kwestię, czy jest to już istota.
Oczywiście zabieg ten wykonujemy nieprzypadkowo. Kobieta, która go potrzebuje nie może zajść w ciążę w naturalny sposób. Jest to zatem forma leczenia choroby - bezpłodności. Jej dobro również powinniśmy mieć na względzie. W tym cierpienie związane z brakiem potomstwa i niemożnością przeżycia cudu macierzyństwa.
I w tym momencie na scenę wkracza prawnik. Zakazujemy tego sposobu leczenia, ogłasza. Bo... I tu jest problem, nikt nie wie, czy ta metoda kogokolwiek krzywdzi. Nasza ocena jest oparta jedynie na naszej wierze, dokładnie systemie przekonań. I to tak naprawdę on jest problemem a nie sama metoda. Ścierają się w tym boju religie, wiara, moralność i etyka a ta zależy od wychowania, przekonań, systemu etycznego przyjętego przez strony sporu. Zależy od tego czyje dobro będzie dla nas ważniejsze. Tak naprawdę nie chodzi tutaj o rozwiązanie, raczej o wywalczenie wyższości NASZEGO widzenia problemu nad WASZYM. Większość z nas nie wie tak naprawdę o co chodzi w tym sporze i dlaczego w ogóle to jest problem.
Myślę, że każdy sam powinien móc zdecydować w tej sprawie. I sam ponosić konsekwencje swojego wyboru. Uważam, że każdy stan po coś istnieje. Zatem również niemożność zajścia w ciążę ma swoje uzasadnienie. Zapłodnienie in vitro noże zaciemnić nam istotę problemu, powodującego bezpłodność. A moim zdaniem uzdrawianie podstaw naszych problemów a nie ich omijanie jest istotą naszego życia na ziemi. Jednak mimo, że nie popieram w pełni takiej formy wspomagania płodności, to uważam, że karanie za coś, co nie można z całą pewnością uznać za szkodliwe, jest nieporozumieniem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|