Droga do domu

Lonia

Założyłam ten temat, abyśmy mogli pochwalić się jaką drogę wybraliśmy aby dojść do naszego wspólnego domu. Ile nas tu będzie, tyle dróg i doświadczeń, które były naszym udziałem. Myślę, że warto o tym opowiedzieć sobie i innym. Jeżeli się ze mną zgadzacie, to piszcie. Zapraszam.

Flower

Na mojej drodze spotkała mnie niespodzianka. Doszedłem do udczucia, że nie porafię obrócić się do Boga, żeby z nim porozmawiać. Odpowiedź w głowie miałem natychmias: "to rozmawiaj tyłem". Nie ma to jak rozmawiać z rozmówcą w naszej głowie.Pozdrawiam, Flower Mr. Green

Małgosia mmmm · Gość

Moją drogą do domu okazuje się kraina czarów, która narodziła się z mojego wnętrza.
Na początku ją oceniałam, nie doceniałam, bałam się jej i nie wierzyłam w nią,
teraz wiem, że istnieje i chcę w niej mieszkać.
Niedawno zadzwoniła do mnie pani z ofertą swoich usług, poprosiła o e-mail,
podałam w_krainie_czarow, zrobiło się wesoło i sympatycznie.
Kiedy spotkałyśmy się po około trzech miesiącach, pani zapytała z jakiego jestem miasta to ona sobie mnie przypomni - powiedziałam, że z krainy czarów i nagle zaczęłyśmy się obie cieszyć jakbyśmy znały się od bardzo dawna i właśnie się spotkałyśmy, a my widziałyśmy się pierwszy raz.
Pani przyjęła mnie jak dobrą znajomą a ja zdziwiona sytuacją wróciłam szczęśliwa do domu. Oczywiście do swojej krainy.

Małgosia mmmm · Gość

Loniu Kochana JA RYSUJĘ
pierwszy raz od dziesięciu lat

Lonia

Więc idź, pomaluj swój świat na żółto i na niebiesko.
Niech na niebie stanie tęcza malowana Twoją kredką.
Bardzo się cieszę Małgosiu i życzę z całego serca powodzenia w dalszej drodze. Lonia

Małgosia mmmm · Gość

Dziękuję