Forum Uzdrowienie Strona Główna

 Ja
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Lonia
Administrator



Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 342
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dąbrowa Górnicza

PostWysłany: Sob 15:13, 09 Wrz 2006    Temat postu: Kropla

Dziękuję za pozdrowienie, cieszę się, że Ci się tu podoba Very Happy
Stańczyk napisał:
Dziś ja już wiem że STWÓRCA jest ,i nie mam potrzeby szukania GO . > Jestem kroplą wody zawartą w NIM
- nic dodać, nic ująć.
Szkoda, że nie jestem królem, bo mogłabym poprosić Stańczyka, aby tu został. Serdecznie pozdrawiam, Lonia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bodhisattva
2 Talary



Dołączył: 04 Wrz 2006
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 15:48, 09 Wrz 2006    Temat postu: Jestem. Świat...

Jestem człowiekiem, jestem Bogiem także, aniołem, który wybrał zycie na ziemi. W każdym człowieku widzę to samo. Jesteście Wielcy. To pozwala mi kochać siebie i was tak samo jak kocham samego siebie. Pozwala mi to szanowac każdy punkt widzenia. Gdzieś jest Wielki Jedyny Stwórca, tak On jest! A my rozlewamy się w nim niczym krople w oceanie. Jesteśmy jego częścią, a On jest częścią nas. Ulepił nas na własne podobieństwo dając nam boską jaźń i duszą, dzięki której możemy rozwijać się i tworzyć tak jak Stwórca nasz Ojciec/Matka. Dał każdemu z nas własna tożsamość i następnie pozwolił by jego dzieci dalej mogły tworzyć, nie oczukując nic od nich i nie żądając nic od nich.

Bóg mógł być obserwatorem życia swojego stworzenia, ale poszedł dużo dalej, pozwolił sobie samemu doświadczać swojego stworzenia, pozwalając sobie na zamieszkanie w ciałach swojego stworzenia, by móc doświadczać siebie i zycia w sposób najbardziej bezpośredni i autentyczny.


Chciałbym podziękować Wam wszystkich za inspiracje, dzięki Wam i tym co piszecie, mogę przenieść swoje uczucia na wirtualny papier, robię dokładnie to co Wy, dzielę się swoimi uczuciami, mówię za pomocą niemego języka, że wszystko jest miłością i nie ma nic po za nią.

Nahalo Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Flower
Moderator



Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dąbrowa Górnicza

PostWysłany: Sob 18:19, 09 Wrz 2006    Temat postu:

Bodhisattva napisał:
Wszystko ma swój sens i rzeczy przekazują nam większy sens niż widać to na pierwszy rzut oka. I jeszcze jedno - jest wiele punktów widzenia, ten twój jest właściwy, ale kiedyś znajdziesz inne...

Myślę, że te słowa, które przywołuję powyżej dotyczą każdego z nas, również Ciebie, Bodhisattvo. Doświadczamy każdego dnia i Bóg przemawia przez każde wydarzenie, słowo, uczucie. Często jednak zapominamy, że Bóg mówi również do nas, dostrzegając przy tem wszystkie "lekcje" innych ludzi. Myślę, że warto abyś cię zatrzymał i oczyścił swoje wypowiedzi z wsokiego stylu. Może wtedy bedą lepiej zrozumiałe. Prostota nie wymaga wielkich słów i werbli. A często używając wysokiego tonu, nie zauważamy co z danego wydarzenia płynie do nas. Chcemy być mistrzem dla innych a nie widzimy naszych Mistrzów a nawet ich pouczamy, że źle uczą Laughing .Pozdrawiam Flower Mr. Green


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stańczyk
Gość






PostWysłany: Sob 19:00, 09 Wrz 2006    Temat postu:

Mówimy o tym samym .Doświadczyliśmy tego samego .
Pozmaliśmy "smak czekolady " , tylko bedąc inni > Ty sobą ja sobą <,opisujemy to z dwuch różnych punktów , tej samej drogi "środka"
Ty idziesz lewą stroną drogi ja prawą Laughing Laughing Laughing Laughing Laughing , i czy to ważne. Droga jak droga ,na taką mnie stać żeby iść . Punkt widzenia zależy ...nie , nie ,nie... napewno nie siedzenia .Ciekawe czy wstaniesz żeby podbiec ,albo polatać jak wiatr ? Laughing Laughing Laughing Laughing Laughing Shocked
Pozdro z drogi ,"środka " , w kierumku Domu

Stańczyk - przelotem

ps .tu jest Pięknie i ciepło ,Dzięki Loniu !!!Całuski . Embarassed
Powrót do góry
Bodhisattva
2 Talary



Dołączył: 04 Wrz 2006
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 22:51, 09 Wrz 2006    Temat postu:

Dzielę się własnym doświadczeniem Flower, te słowa są jak dzieci które kocham. Moje zycie nie było usłane różami, doświadczałem tak jak potrafiłem, czasem dosłownie na kolanach! Jest w nich to wszystko, uczucia, emocje, walka, płacz, złość, małość; ale także zrozumienie, radość, wielkość, podziękowanie, szacunek, miłość.

To nie musi być łatwe w odbiorze. Wiem i zdaje sobie sprawę, że każdy z was podejmuje wysiłek życia, podejmuje wyzwania. Wiem, że wielu z was jest zmęczonych tym życiem, ponieważ przerobiło w swoim życiu już tak wiele! Jak nigdy dotąd w poprzednich wcieleniach. I to świadczy już o Waszej Wielkości! O Waszej Miłości Życia i Samych Siebie!

Nie jestem w stanie pomóc komukolwiek i nie próbuje brać etatów nauczania, sam przechodzę pewien proces, przez który chcę przejść, który wybrałem i mnie również nie jest łatwo, tyle że ja już wiem co przechodzę i co przechodzi wielu ludzi, wiem dlaczego te czasy są tak interesujące i tak ważne.

Jedyne co moge zrobić, to dzielić się doświadczeniem, żywą wiedzą, nie tylko dotkniętą, nie tylko przeczytaną czy usłyszaną, ale 1000 krotnie przerabianą, szlifowaną, często na kolanach i głową w mór, czasem gdy zmiany następują zbyt szybko (zdarza się), wtedy bardziej się zagłębiam w te historie z którymi się dzielę i niepotrzebnie wdaję się w szczegóły, zaczynam przeżywać ponownie pewne aspekty na nowo. Wtedy moje słowa mogą boleć. Ale robię postępy, z każdym dniem zatrzymuję się szybciej i coraz szybciej wychodzę z tych historii i jest to coraz łatwiejsze. To bardzo fajna zdolność, móc opuszczać pewne procesy, wtedy można stanąć obok i już wiesz, że tu popełniłeś błąd, tu napisałeś nie tak jak chciałeś by było napisane, a tu tego wogle nie powinno być, itd...

I to jest w porządku! Życie jest w porządku! Bycie człowiekiem jest w porządku! Dobrze jest móc i potrafić tak łatwo wchodzić w czyjeś historie, by pozwolić sobie na współodczuwanie, a następnie móc równie prosto i łatwo opuścić historię i żyć dalej.

Wszystko sprowadza się do jednego - wszystko jest w porządku, wszyscy jesteśmy w porządku, zawsze bylismy w porządku, nawet gdy popełnialiśmy w tych czy innych wcieleniach te okropności, o których tak opowiadają pewne historie. To jest ludzkie, to jest w porządku. Tyle razy gineliśmy, a dziś nadal żyjemy. Nagle te zycie przybiera zupełnie inny wymiar! Jeśli spojrzycie na to z tej perspektywy, sami uznacie, że wiele rzeczy których się tak mocno trzymacie - nie trzyma się wogle sensu. Ale to właśnie jest w porządku! To są te właśnie historie! Dobrze jest móc w nich uczestniczyć, doświadczać życia i samych siebie uczestnicząc w nich. To wszystko jest w najprawdziwszym porządku! Nie ma żadnych kar, nie ma winnych, jesteśmy my - ludzie, a w rzeczywistości jesteśmy aniołami, którzy z własnego wyboru wybrali taki a nie inny sposób doświadczania zycia.

Mam do Was Wielki Szacunek. Byłem na samym dnie, wiele razy, niektóre wcielenia były piekłem, ale dzięki temu mogę dziś przejść przez ten proces i mówić tu w tej a nie innej formie nie oczekując niczego i nawet w najtrudniejszych słowach - ten Szacunek jest. On tu zawsze będzie!

Dziekuję, tak bez okazji.
Kocham, tak bez powodu.

Stańczyk:
Pewnie że tak Smile Dokładnie tak właśnie jest Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Eryka
Gość






PostWysłany: Nie 5:31, 10 Wrz 2006    Temat postu:

Witajcie
Kiedyś czytałam książkę Kastaniety ja w zasadzie dokładnie ją przeglądnełam , koleżanka przeczytała i ona mówiła o czarowniku Don ...Karlosie..don Charonie ..czy jakoś tak ,i on był czarownikiem w Mesksyku i mówił ze na drodze ludzi podążających "ścieżką rozwoju duchowego " czekają 4 pułapki .
1-strach , 2-światło ,3-moc i 4-starość .Czy to prawda o tych półapkach ?
może ktoś wie o co tu chodzi ? Jak one są widoczne na ludziach , jak poznać że się wpadło w taką pułapkę ? Jak z niej wyleśc ? Bardzo chciałabym wiedzieć .A może to nie na tym forum mam pytać ,no bo ja nie wiem co o tym myśleć (?) a tu tak madrze napisane .
Pozdrawiam Lonieczkę i filozofów .

Eryka

A o dnie to czytałam u Leca w..... niepamiętam ,ale zapamietałam myśl ,
może komuś się przyda ....." i kiedy w końcu znalazłem się na dnie od
spodu usłyszałem pukanie .." > ciekawa jestem kto mógł pukać w dno ?
Jak tez może wyglądać takie dno ,czy jest płaskie i okrągłe.nieważne
kiedyś sama sprawdzę jak takie dno wygląda , jeśli każdego to czeka ?
A moze Batrasiwatra wie, on tak mądrze pisze , kto to mógł pukac ,napisał że był tyle razy na tym dnie ,to może słyszał i widział kto może pukac ? To taka tajemnicza sprawa te pułapki i pukanie w dno . Ja pytam poważnie ,bo mama mówiła ze żarty sa niestosowne i nigdy nie żartuję ,mówię zawsze poważnie ,TAKĄ mam naturę , a maturę to będę miała w tym roku.Te wiadomości mogą być mi potrzebne ( bo jak pan Giertych jast ministrem to wszystkiego można się spodziewać -jak mówi tata ), a ja chcę być aktorką filmową , ( mam dobrą prezencję )
Powrót do góry
Lonia
Administrator



Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 342
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dąbrowa Górnicza

PostWysłany: Nie 10:28, 10 Wrz 2006    Temat postu: Goście

Na początku myślałam, że chciałabym żeby wszyscy się logowali. Bo wtedy będę bezpieczna, będzie to jakby namiastka mojej rodziny. Teraz widzę, że goście są jak powiew wiosennego wiatru, który odświeża wszystko na forum. Dziękuję bardzo za pozdrowienia i odświeżenie myślkokształtów w głowach filozofów. A nie jest to łatwe zadanie i tylko świeży wiatr jest w stanie się tego podjąć. Serdecznie Cię pozdrawiam Eryko, Lonia.

P.S. Z wątkiem o starości,strachu,mocy i światłości przeniosłam nas na "Gościnną łąkę" bo tam mi lżej pisać. Zapraszam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bodhisattva
2 Talary



Dołączył: 04 Wrz 2006
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 13:18, 13 Wrz 2006    Temat postu:

Eryka napisał:

Kiedyś czytałam książkę Kastaniety ja w zasadzie dokładnie ją przeglądnełam , koleżanka przeczytała i ona mówiła o czarowniku Don ...Karlosie..don Charonie ..czy jakoś tak ,i on był czarownikiem w Mesksyku i mówił ze na drodze ludzi podążających "ścieżką rozwoju duchowego " czekają 4 pułapki .
1-strach , 2-światło ,3-moc i 4-starość .Czy to prawda o tych półapkach ?


Lubiłem czytać te książki swego czasu, Don Huan bardzo dokładnie wyjaśnia słowami Castanedy czym są te pułapki. Zanim dojdę do pułapek, przypomnę, że Castaneda opowiadał o czarowniku, którego poznał w Meksyku, indianinie i szamanie, który przyjął go i zaczął go nauczać, jak podążać drogą wiedzy. Pułapki o których opowiadał były niebezpieczne, bowiem zatzrymywały takiego Światłego Człowieka i wywalały go z jego obranej wcześniej drogi.

Strach jest pułapką z której trudno się wychodzi, gdy się w nią wpadnie, strach potrafi sparaliżować w najmniej odpowiedniej chwili, warto przyjrzeć się strachowi, bo nie jest nigdy tym na co wygląda. Mówi się, że strach ma wielkie oczy, oznacza to, że strach zakrzywia przestrzeń, informacje, sytuacje, nie jest ani zły, ani dobry, pewien Lama opowiadał o strachu, że jest miłością, tylko taką zakrzywioną miłością, opowiadał o przeciwieństwie miłości, o cieniu miłości, inny człowiek mówił, że właśnie dlatego strach jest często tak trudnym przeciwnikiem, ponieważ ma siłę w miłości. Tym właśnie jest pułapka strachu. To najprostszy z elementów. Dosłownie archetypowa energia! Światło zaś jest pułapką wiedzy, człowiek wiedzy na swej drodze nie tylko może poddać się własnemu strachowi (który nie jest tym czym myśli że jest), może także wpaść w pułapkę światła, innymi słowy może stać się po prostu głupcem, chodzi o tą ciemną część archetypowego głupca. To już nie błazen, przez któego przemawia mądrość, to głupiec przez którego przemawia pycha i ignorancja. Dlaczego to jest niebezpieczne? Ponieważ gdy człowiek wiedzy stanie się głupcem przestanie być człowiekiem wiedzy, ponieważ przestanie iść swoją drogą. Takiego głupca jest bardzo łatwo pokonać, jest on niczym ślepiec wpatrzony w swoją jasność, co tylko świeci jak złoto. Gdy wyruszał w swoją podróż, mógł zdobyć to czego szukał, ta droga mu to pokazywała, mógł stac się powiernikiem wielkiej wiedzy o samym sobie i stać się tym kim jest naprawdę, ale gdy ktoś zatrzymuje się na swojej drodze - w jednej chwili traci wszystko... jest możliwość ruszyć znowu, jest to trudne, ale jest taka możliwość, z tej pułapki da się wyjść. Moc to kolejna pułapka, nie chodzi o wiedzę, chodzi o siłę, jest zdradliwa, ponieważ potrafi oddać. Moc tak naprawdę jest tylko iluzją, nie istnieje. Człowiek Wiedzy o tym wie, ale gdy o tym zapomni, bardzo łatwo jest wtedy sprzeniewierzyć się mocy, a ta wtedy potrafi być bardzo sroga. O mocy nie napiszę dużo, podobna pułapka do pułapki światła, bardziej dynamiczna i trudniejsza do przezwyciężenia. Jest jak złoto, za które niektórzy są w stanie zrobić dosłownie wszystko. Człowiek Wiedzy, wie, że nie o moc tu chodzi, dlatego wybrał ścieżkę którą podąża. Starość jest najtrudniejszą pułapką w życiu na drodze człowieka wiedzy, to jest przegrana walkowerem, poddanie się, własno wolne zatrzymanie się na drodze do wolności. Przegrana na własne zyczenie. Bardzo trudno wydostać się z tej pułapki, Don Huan pisze, że gdy człowiek wiedzy wpadnie w tą pułapkę, wtedy nic już mu nie pomoże, zaczyna zamarzać, twardnieć, traci swoją giętkość i elastyczność. To inaczej zatrzymanie prawd, prawdy stają się racjami. A ludzie tacy często mówią "Daj mi spokuj, czyż nie wiesz, że starych drzew się nie przesadza!?". Tak, pułapka starości jest największą z pułapek i kto w nią wpadnie, to uratować tu może pewnie tylko sama śmierć. Prawda i tu jest dużo bardziej zdumiewająca niż ją widać na pierwszy rzut oka. Ale nie zdradzę jej, bo przestanie to działać jak ostrzeżenie Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lonia
Administrator



Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 342
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dąbrowa Górnicza

PostWysłany: Sob 14:08, 23 Wrz 2006    Temat postu: Lonia

Mimo, że jestem dorosła, mam wrażenie, że ciągle jestem małym dzieckiem, pełnym radości i otwartości na wszystkie niespodzianki, jakie niesie moje życie. Dla mnie Boska Istota we mnie, to ktoś taki, kto ma pełen worek niespodzianek (samych dobrych niespodzianek). Ale jak mała Lonia nie chce niespodzianek z tego worka i "śama" zbiera kolorowe szkiełka, to zdarza się jej pokaleczyć. I wtedy spokojnie, delikatnie ogląda to szkiełko ze wszystkich stron. Bandażuje paluszki, uzdrawia swoje ranki. Jak już obejrzy te szkiełka, to pokazuje innym dzieciom, żeby się nie skaleczyły. Woła także inne dzieci to piaskownicy, gdzie się bawi i zachęca aby włożyły rączkę do worki Boskiej Istoty, bo tam jest bardzo dużo wspaniałych niespodzianek dla każdego dziecka. To jest moja radość, którą chcę się dzielić z wami i to jestem Ja. A przecież ja to inny Ty. Baw się z nami.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AnnWer
1 Talar



Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 11:41, 07 Paź 2006    Temat postu: Żyje-Jestem-Dostrzegam-Marzę-Kocham-Wierzę-Idę

Jestem. Żyje. Dostrzegam.Marzę. Kocham. Wierze.Idę
Jestem sobą i siebie odkrywam. Dziwię się. Światem. Zachwycam się nim.
Czasami popełniam błędy, które nazywam i traktuje jako lekcje, które skrupulatnie odrabiam. Zamykam i otweram się w tym słowie. Ja, rozwieram ramiona obejmując świat. Idea Biorę odpowiedzialność za swoje myśli słowa i czyny. Rozdaje radość.
Przeżywam radość.
Odbijam siew Twoich oczach i myślach.
Jestem. Tchnieniem nie zamkniętym w słowach.
Lubię odkrywać nieprzetarte szlaki....

Żyję
Jestem
Dostrzegam
Marzę
Kocham
Wierzę
Idę


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
magda91
1 Talar



Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Jastrzębie Zdrój

PostWysłany: Nie 21:37, 24 Lut 2008    Temat postu:

Kim jestem? Sama czasami nie wiem. Za bardzo zabiegana, roztargniona. Wiem że łatwo mnie zranić, chociaż nigdy nie dam po sobie tego poznać, dlatego też jakiś rok temu, cięłam się. Nie dla zabawy, frajdy, czy chęci zwrócenia na siebie uwagi. po prostu lżej mi było kiedy widziałam spływającą krew po swoich rękach. Zresztą pewnie nadal by tak było, gdybym kiedyś się nie zaparła. Choruję na bulimię, ale nie chcę z tym walczyć ponieważ naprawdę mam nadwagę. Chciałabym w swoim życiu tylu zmian, ale nie mam z kim rozmawiać i prosić o pomoc, wyjaśnienie. I właśnie dlatego wpadłam na to forum, żeby chociaż troszkę podzielić się z innymi tym co czuję i myślę, może dzięki temu jeszcze więcej chęci przybędzie do mnie? Oby, oby ..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
krzysztof272




Dołączył: 11 Cze 2011
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 15:48, 12 Cze 2011    Temat postu:

Jestem ojcem,mężem,muszę być odpowiedzialny i walczyć o dobro mojej rodziny,bo jest dla mnie wszystkim

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
maja8189




Dołączył: 30 Lip 2011
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 23:23, 30 Lip 2011    Temat postu:

A ja zawsze chciałam być kimś Wink niedawno dopiero sprecyzowałam określenie z dzieciństwa- kimś, na kim mogą poleć inni, kimś niezawodnym, otwartym, gotowym do walki z przeciwnościami losu;D Udało się!!! Jestem ostoją rodziny, przyjaciółką grona ludzi, docenianym pracownikiem i wybitnym studentem medycyny;)))

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lonia
Administrator



Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 342
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dąbrowa Górnicza

PostWysłany: Wto 9:42, 06 Wrz 2011    Temat postu:

maja8189 napisał:
A ja zawsze chciałam być kimś Wink niedawno dopiero sprecyzowałam określenie z dzieciństwa- kimś, na kim mogą poleć inni, kimś niezawodnym, otwartym, gotowym do walki z przeciwnościami losu;D Udało się!!! Jestem ostoją rodziny, przyjaciółką grona ludzi, docenianym pracownikiem i wybitnym studentem medycyny;)))

A kim jesteś dla siebie ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Uzdrowienie Strona Główna -> Ja Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
gRed v1.3 // Theme created by Sopel & Programosy
Regulamin