Radość

Lonia

"Z czego się śmiejesz, zaraz nie będzie ci do śmiechu" - znamy te słowa, prawda? Od momentu kiedy ktoś nam je powie zaczynamy się zastanawiać. A może naprawdę coś się stanie? Tak właśnie odchodzimy od stanu, który jest najnaturalniejszym stanem każdej osoby na świecie. Korzystajmy z bogactwa, którym jesteśmy obdażeni do woli. Nikt nie może nam go zabrać. Zapraszajmy radość do naszego życia.

Lonia

Jest sylwester wczoraj wyslałlam życzenia do znajomych i co sie okazało: koleżanka miała doła, czuła się bardzo samotna. Moje życzenia przyszły w porę, hurra. Dlatego wpadł mi do głowy pomysł zrobienia na stronie miejsca, gdzie będziemy wyciągali siebie nawzajem z dołów. I sprawiło mi to dużą radość, którą chcę się podzielić z wami. Wspaniale, że jest nas tak dużo i zawsze można liczyć na pomocną dłoń. Serdeczne pozdrowienia samej radości w roku 2007 życzymy sobie my, LUDZIE.

Małgosia

Moja radość w epoce biedermeier miała związek z czepkiem w kwiatki i delikatną
różową wstążką w kwiatuszki do zawiązywania pod szyją.
Wstążka była piękna, lekka i pachnąca kwiatami. Włosy wystające kosmykami spod
czepka i długa do ziemi spódnica ciągnęła się po trawie i między kwiatami.
Tam była radość mojej kobiecości i dziecka zarazem.

Jarek811 · Wysłany: Pon 0:10, 02 Mar 2015 Temat postu:

Radość przyciąga do nas same najlepsze rzeczy, jakie tylko możemy sobie wyobrazić. Smucenie się to jedna z najgłupszych rzeczy, jaką możemy zrobić z samum sobą.